Strony

3.02.2013

Dramatic Love Album (Nakamura Yoshiki)


oneshot

spoiler: opis całej fabuły

Manabe była modelką. Teraz chodzi do liceum i bardzo się stara nie wyróżniać. Z nikim się nie koleguje, jest cicha, spokojna, stara się mieć przeciętne wyniki w nauce. Któregoś pięknego dzionka zostaje wezwana do gabinetu niemożebnie popularnego wśród uczennic nauczyciela języka angielskiego (i który, zupełnie przypadkowo, prowadzi szkolny klub fotograficzny). Ma donieść na resztę klasy, która ściągała na klasówce. Manabe nie ma ochoty być donosicielką, szczególnie, że owego nauczyciela nie cierpi. W zasadzie to wygląda na to, że nie cierpi całego świata. Ale wspomnianego nauczyciela w szczególności. Na nieszczęście, dziewczyna na którejś z przerw znajduje PODPISANY długopis znienawidzonego nauczyciela i próbuje go podrzucić na korytarzu, żeby znalazł i oddał go ktoś inny, niestety zostaje przez pana od angielskiego nakryta i zmuszona do pójścia na lekcję. Jakiś czas później wyjątkowo pechowa bohaterka znajduje torbę ze sprzętem fotograficznym, również podpisanym. Oczywiście właścicielem jest opiekun klubu fotograficznego. Manabe próbuje wrzucić do torby znaleziony wcześniej długopis, jednak nadchodzi właściciel z wianuszkiem wielbicielek, więc dziewczyna szybciutko się ukrywa, gubiąc po drodze torbę z nadgryzionym jabłkiem w środku. Jabłko się wytacza, zauważa je nauczyciel i od razu wie czyje to jabłko (widać w okolicy tylko ona je jabłka albo nasz bohater potrafi rozpoznać uczennice po układzie zębów). Woła dziewczynę, ale ona nie zamierza wyjść z ukrycia. Fotograf stosuje więc podstęp. Podnosi z ziemi owo nadgryzione jabłko i udaje, że zamierza je zjeść. Dzięki czemu Manabe wyskakuje z ukrycia w obronie swojego drogocennego owocu. Ekhem. W każdym razie dziewczyna zostaje zaszantażowana i ląduje w pokoju klubu fotograficznego. Tam jest przesłuchiwana - nauczyciel chce się dowiedzieć, dlaczego Manabe udaje inną niż jest i czemu ukrywa fakt, że była modelką (czego można domyślić się po profesjonalnej postawie, którą automatycznie i niezależnie od woli dziewczyny, przyjmuje jej ciało). Następnie bohaterka dowiaduje się, że ona wcale nie nienawidzi modelingu. Wręcz przeciwnie, kocha to i tylko wmawia sobie, że jest inaczej. Co wywołuje u niej nagły skok adrenaliny. I daje jej siłę, do obrony, kiedy zazdrosne o nauczyciela koleżanki znęcają się nad nią psychicznie. Taką siłę, że aż włosy jej się robią bardziej puszyste. Zaskoczone koleżanki dają jej ostatecznie spokój a ona z wrażenia wraca do modelingu. I nauczyciela. Codziennie. I nie tylko po to, żeby robił jej zdjęcia. Malinki też.

Kreska: Uhh, czasem ładna, czasem brzydka. Autorka przesadziła z pociągłością twarzy nauczyciela, to pewne.
6/10

Fabuła jest w sumie jak na ten gatunek całkiem w porządku, aczkolwiek mogłoby być lepiej. Sczeglnie jeśli chodzi o motyw jabłek ;)
6/10

średnia ocena: 6/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz